Na fali popularności tatuażu po raz kolejny w Polsce ktoś sięga po tę tematykę w celu promocji swojej marki (wcześniej przy okazji oglądalności programu “Miami Ink” promowała się jakaś sieć kablowa). Tym razem tatuaż wykorzystał Burger King. Sama firma? Cóż… Ani tam nie jadamy, ani nie zachęcamy, aby z nich korzystać. Ale same nagrody, które firma proponuje swoim klientom, są dość ciekawe. Można wygrać vouchery na tatuaże w wybranych studiach oraz wejściówki na Heinekena.
Firma podzieliła kampanię “Nakarm bestię w sobie” na promocję i konkurs. W części promocyjnej sieć oferuje powiększenie zestawu przy zamówieniu. Aby dostać większą porcję, trzeba tylko (lub aż) zaryczeć jak bestia lub pokazać swój tatuaż.
Kolejna część konkursu skierowana jest do użytkowników Facebooka. Na profilu Burger Kinga będzie można dodawać zdjęcia swoich tatuaży. Prace będą oceniane przez innych użytkowników, a właściciele najlepszych (pierwsza 10) dostaną zaproszenia na tegoroczną odsłonę Heineken Open’n Festival.
Jednak najważniejszą nagrodą są vouchery (10 sztuk) na tatuaż o wartości 1500 zł. Kupon będzie można zrealizować w jednym ze studiów biorących udział w kampanii. Warto spróbować, bo studia są dobre: Black Death z Wrocławia, Szerytattoo z Warszawy, Kult z Krakowa, Art-Line z Poznania oraz Scarllet Studio z Bydgoszczy. Aby wziąć udział w zabawie wystarczy wejść na stronę www.nakarmbestie.com.pl, wypełnić formularz i załączyć zdjęcie, które będzie odpowiedzią na zadanie konkursowe: “Pokaż, jaką bestią jesteś?”. Zwycięzcę wyłoni specjalnie powołane w tym celu jury.
Kampania trwa od 2 marca do 11 czerwca.