W pierwszy weekend grudnia w Berlinie królowali Polacy. Podczas 19-tej już edycji Berlin Tattoo Convention nasi rodacy pokazali, na co ich stać. Na 38 nagród, jakie przyznało jury podczas 3-dniowej imprezy, aż 15 trofeów znalazło się w rękach Polaków. Zapraszamy do czytania relacji z imprezy i oglądania zdjęć tatuaży oraz zdjęć sytuacyjnych. Wkrótce kolejna porcja zdjęć.
Berlińska konwencja jest jedną z największych i najstarszych imprez tatuatorskich w Europie. Jej organizator Frank Weber zwany jest ojcem chrzestnym europejskich konwencji, który nie tylko od 19 lat robi konwencję w Berlinie, ale jest też pomysłodawcą i współorganizatorem konwencji w Lipsku i Dreźnie. Konwencje organizowane teraz niczym nie przypominają już pierwszej imprezy, którą Frank zorganizował w rockowej dyskotece na ok. 500 m2. Zjawiło się wtedy 28 tatuatorów.
Obecnie do Berlina zjeżdża ok. 150 -160 świetnych artystów z całego świata. Tak było również w tym roku. W stolicy Niemiec tatuowali między innymi Jess Yen, Robert Hernandez, Liorcifer, artyści z czeskich studiów Tribo Tattoo i Bloody Blue Tattoo, Boris, Fat czy Buena Vista Tattoo Club. W takim gronie tym bardziej cieszy fakt, że większość nagród przypadła Polakom. Mało tego, kilku polskich artystów przywiozło z Berlina po kilka trofeów. Najwięcej, bo po cztery, trafiły w ręce Anabiego z Anabi-Tattoo i Tofiego z Ink-Ognito. W ilości zdobytych nagród dorównał Polakom tylko jeden artysta z zagranicy – Jess Yen (studio My Tattoo z USA).
GALERIA ZDJĘĆ Z BERLINA – TATUAŻE
Anabi powtórzył swój sukces z zeszłego roku, kiedy to na 8 nagród, które zdobyli Polacy, połowa przypadła właśnie jemu. Teraz jego mottem stały się słowa: „powtórzyć sukces jest trudniej niż go osiągnąć”. Ten młody szczeciński tatuator zajął w tym roku III miejsce w kategorii Portret, II miejsce w Crazy, III miejsce w Kolor i II miejsce w kategorii Czarno-Biały.
Drugim z najbardziej docenionych Polaków jest Tofi. Przypadła mu między innymi najważniejsza nagroda soboty – czyli zwycięstwo w Best of Saturday.
Oprócz tego zgarnął I nagrodę w kategorii Individual, III w kategorii Czarno-Biały i III w kategorii Realistic. Broda ze studia Hand Of God okazał się najlepszy w kategorii Small, z kolei w kategorii Large zajął III miejsce. Polacy nie mieli sobie równych w kategorii Biomechanika. Wszystkie nagrody zgarnęli nasi rodacy – I miejsce zajął Leńu z Alien Tattoo, a II i III nagrodę hurtem przechwycił Leszek Jasina z Gonzo Tattoo. Oprócz tego inni Polacy zaznaczyli swoją obecność w kategoriach: Individual (II nagroda dla Bartka ze studia Gulestus), Ornamentic (II nagroda dla AgRypy z Kultu) oraz Small (III nagroda dla Bartka z Bart Tattoo).
Z zagranicznych artystów najlepszy okazał się Jess Yen, który zgarnął nagrodę za najlepszy tatuaż piątku oraz zajął pierwsze miejsca w kategoriach Asia i Black&White. Zdobył też druga nagrodę w kategorii Portret.
Najlepszy tatuaż całej konwencji, tak jak w ubiegłym roku, wykonał Volko z Buena Vista Tattoo Club. Wyróżniono również prace Noi Siamese3 z norweskiego studia 1969 Tattoo zajął pierwsze miejsce w kategorii Large oraz drugie miejsca w kategoriach Asia i Colour.
Berlińska konwencja cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród Polaków. Poza wyróżnionymi osobami, na berlińskiej konwencji tatuowało o wiele więcej świetnych polskich tatuatorów. Pojawiły się m.in. takie studia jak Juniorink, 3rd Eye Tattoo czy Azazel. Dodatkowo poza boksami można było spotkać jeszcze więcej osób z Polski.
GALERIA ZDJĘĆ Z BERLINA – SYTUACYJNE
W tym roku w Berlinie pojawiło się też trochę więcej atrakcji niż rok czy dwa lata temu. Program co prawda każdego dnia się powtarzał, ale mimo to było na co popatrzeć, a scena rzadko świeciła pustkami. Po raz trzeci odbyły się wybory królowej tatuażu, w którym mogły wziąć udział wszystkie kobiety mające minimum dwa tatuaże. Dziewczyny prezentowały się w kilku odsłonach i w różnych strojach. Wygrała Carina Jost, która królować będzie przez następny 
rok, by na kolejnej berlińskiej konwencji oddać koroną kolejnej pięknej-wytatuowanej.
Jak co roku odbyło się także Art Fusion. Prace, które powstały podczas artystycznej fuzji, mają wziąć udział w aukcji na rzecz niedożywionych dzieci.
Ciekawostką na scenie była erotyczna burleska w wykonaniu wytatuowanych osób w skórzanych gorsetach, maskach gazowych i z pejczami w rękach oraz tradycyjne tańce prosto z Thaiti.
Atrakcją był również niewątpliwie najstarszy tatuator Herbert Hoffman podpisujący plakaty ze swoim zdjęciem oraz sławna ilustratorka Sarah Horwath pracująca dla magazynów, wydawnictw oraz stacji telewizyjnych, u której można było zamówić konkretny szkic, na przykład swojej twarzy czy sylwetki. W Berlinie pojawił się częsty muzyczny gość europejskich konwencji – Ski King z nieśmiertelnym repertuarem Elvisa Presleya, a after party umilał DJ Tom.
Jednak Berlin Tattoo Convention to nie tylko konwencja tatuażu, ale również urok tego miasta, a przede wszystkim alternatywnej dzielnicy Kreuzberg, gdzie odbywa się impreza. Arena, miejsce konwencji, znajduje się tuż nad brzegiem Szprewy w otoczeniu klimatycznych uliczek, oryginalnych sklepików, starych kamienic i wszechobecnych tureckich fast foodów. Osoby znudzone chodzeniem między boksami i patrzeniem na tych samych tatuatorów i ten
sam program artystyczny, mogą pooglądać jedyne w swoim rodzaju uliczne graffiti (obecne nie tylko na słynnym murze berlińskim, ale praktycznie na co drugim budynku czy ścianie), zwiedzić niesamowity targ staroci (odbywa się w niedzielę tuż przy Arenie, a znaleźć na nim można nawet zużyte wiertła) czy skosztować niemieckiego piwa przez sklepem prowadzonym przez Turka (który niejednokrotnie dyskutuje z klientami po polsku). Przemierzając uliczki Kreuzberga natkniemy się na sklepy z figurkami z gazet, fryzjera, gdzie główne miejsce zajmują psy śpiące na fotelach i niedbale podnoszące głowę na klientów czy punkową knajpę na uboczu tylko dla lokalnych mieszkańców z napisem przy wejściu „Nasis Raus!” (najłatwiej tam dotrzeć razem z lokalnymi skłotersami). Kreuzberg to bowiem enklawa artystów, punktów, anarchistów i słotersów, miejsce gdzie mieszają się kultury i narodowości. Tym bardziej jest świetnym miejscem również dla alternatywnej tatuatorskiej sztuki.
Kaśka
Lista zwyciezców:
Asia
1.Jess Yen, My Tattoo, USA
2.Noi Siamese3, 1969 Tattoo, Norwegia
3.Avishi, Ink Junkies, Izrael
Best of Friday
1.Jess Yen, My Tattoo, USA
Best od Saturday
1.Tofi, Ink Ognito, Polska
Best of Show
1.Volko, Buena Vista Tattoo Club, Niemcy
Best of Sunday
1.Volko, Buena Vista Tattoo Club, Niemcy
Best Small
1.Astrid i Zoe, Drauf & Dran, Niemcy
Biomechanic
1.Leńu, Alien Tattoo, Polska
2.Leszek Jasina, Gonzo, Polska
3.Leszek Jasina, Gonzo, Polska
Black & White
1.Jess Yen, My Tattoo, USA
2.Anabi, Anabi-Tattoo, Polska
3.Tofi, Ink-Ognito, Polska
Colour
1.Borys, Węgry
2.Noi Siamese3, 1969 Tattoo, Norwegia
3.Anabi, Anabi-Tattoo, Polska
Crazy
1.Marcus, All Style Tattoo, Niemcy
2.Anabi, Anabi-Tattoo, Polska
3.Dashke, InvaderInk
Individual
1.Tofi, Ink-Ognito, Polska
2.Bartek, Gulestus, Polska
3.Jürgen Weilhammer, Fractopia, Niemcy
Large
1. Noi Siamese3, 1969 Tattoo, Norwegia
3. Broda, Hand of God, Polska
Ornamentic
1. Bara, Tribo Tattoo, Czechy
2. AgRypa, Kult, Polska
3. Ricky Sta Ana Jayson Skinworkz, Filipiny
Portrait
1. Hannah
2. Jess Yen, My Tattoo, USA
3. Anabi, Anabi-Tattoo, Polska
Small
1. Broda, Hand of God, Polska
2. David, Reinkarnation Tattoo, Niemcy
3. Bartek, Bart Tattoo, Polska
Traditional
1. Peter Bobek, Tribo Tattoo, Czechy
2. Phil Kyle, Magnum Opus, Wielka Brytania
3. ConeyIsland Demon, Szwecja
(* Lista nagrodzonych artystów pochodzi ze strony konwencji: www.tattooconventionberlin.de)
Zobacz też:
