Pierwszy raz miałam okazję zobaczyć koncert zespołu Ballkick w listopadzie 2018 r. Przyjechałam do Londynu z Hard Workami, którym Polacy mieszkający w Londynie, m.in. Kuba, wokalista Ballkicka, organizowali koncert. Jako support grał właśnie Ballkick. To był ich czwarty gig i pierwszy w ówczesnym składzie. Potem jeszcze kilka razy miałam okazję być na koncertach czy próbach zespołu, bo polubiliśmy się z chłopakami, a ja jestem częstym gościem w Londynie. Tuż przed wybuchem pandemii, w marcu 2020 r. pojechałam razem z nimi w mini trasę po Polsce. Grali wtedy na organizowanym przez nas koncercie w Krakowie, ze Schizmą w Bydgoszczy i na Rozbracie w Poznaniu. Ich koncerty, podobnie jak debiutancka epka „Short and painful”, spotkają się z bardzo fajnym odbiorem. Teraz jestem bardzo ciekawa ich pierwszej płyty, która wedle zapowiedzi, ma być już wkrótce gotowa. Z tej okazji postanowiłam pogadać z Kubą Szajerem, wokalistą Ballkicka. (więcej…)
Kategoria: Wywiady
Eugene Green poznałam zaledwie rok temu – w marcu 2019 r., kiedy przyjechał do Krakowa na otwarcie naszego drugiego studia połączonego ze sklepem z płytami – Hardcore Tattoo Studio & Record Store. Gościliśmy wtedy tatuatorów mocno związanych ze sceną hardcore/punk. Właśnie takich jak Eugene. Przyjechał raz i od razu się polubiliśmy. Teraz stale do nas wraca. To fajny, zaangażowany w scenę człowiek, który lubi bezinteresownie pomagać innym. To ostatnie najbardziej w nim cenię. (więcej…)
Not For You to pierwsza punkowa kapela wydana przez Hardcore Tattoo Records. Do tej pory mieliśmy na koncie bardziej hardcorowe wydawnictwa, ale kiedy usłyszeliśmy materiał z „Silesian pride”, uznaliśmy, że warto tym razem pójść w trochę innym kierunku. Chłopaki wiedzą, co robią i co najważniejsze, robią to fajnie i z zaangażowaniem. Panie i panowie, przed Wami – Not For You, nasza kolejna śląska kapela! (więcej…)
Tak się złożyło, że miałam okazję być na pierwszym koncercie chłopaków z zespołu Little Boy w Rudzie Śląskiej w maju 2016 r. Już wtedy spodobało mi się to, co grają. Potem zaprosiliśmy ich do Krakowa na organizowany przez nas Tattoo Jam we wrześniu 2016 r. i zakumplowaliśmy się na dobre, co zakończyło się oczywiście imprezą do białego rana. I choć nasza znajomość toczyła się początkowo mocno imprezowo, zaowocowała czymś znacznie ciekawszym. To oni zainspirowali nas do ruszenia z muzyczną wytwórnią Hardcore Tattoo Records. Tak się złożyło, że chłopaki szukali wydawcy. Wydawać muzykę, którą tworzą kumple i która ci się bardzo podoba? Marzenie! Trzeba było je spełnić. Chłopaki zaufali nam, my zaufaliśmy im i tak w październiku 2017 r. światło dzienne ujrzała płyta „Cry”. (więcej…)
Kojarzony przede wszystkim jako basista i współzałożyciel amerykańskiej kapeli hardcore Walls Of Jericho. Od lat wierny ideałom straight edge. W przeszłości związany również z takimi kapelami jak Universal Stomp czy It’s All Gone To Hell. Muzykę wpisaną ma w krew, podobnie jak zamiłowanie do tatuażu – swojej drugiej pasji. Aaron Ruby, bo o nim mowa, na co dzień pracujący w Eternal Tattoos/Livonia, Michigan, mimo długiego stażu na scenie tatuatorskiej nie jest jednak dość łatwo rozpoznawalną „marką”. Uczestnictwem w ubiegłorocznej, 23. edycji Berlin Tattoo Convention postanowił przypomnieć o swojej osobie, zapowiadając już kolejne wizyty na Starym Kontynencie podczas zbliżających się wakacji. O upodobaniach zawodowych, zespołowych ciekawostkach i zajęciach w wolnym czasie rozmawiamy zwięźle i na temat.
Anabiego poznałam pięć lat temu. Tak naprawę dopiero zaczynał wtedy swoja przygodę z tatuowaniem. Nie było mu łatwo, bo polska scena tatuażu nie mogła się jakoś do niego przekonać. Szybko udowodnił jednak, że wie, co robi. Podczas swojej pierwszej konwencji w Berlinie zaskoczył wszystkich – był wystawcą, który zdobył na tej imprezie najwięcej nagród! Pokazał, na co go stać! Prywatnie był wtedy skromną, otwartą i przyjacielską osobą. I taki pozostał, mimo że zdobył już uznanie w całej Europie. To dlatego postanowiliśmy zaprosić go do jury warszawskiego festiwalu Body Art Convention. Podczas II edycji namówiłam go też, by poprowadził seminarium dla osób, które dopiero uczą się tatuowania. Jego tatuaże cechuje dbałość o szczegóły i ich czytelność. Czasem są bardziej komiksowe, czasem realistyczne, w zależności do tego, co ustali z klientem. Postanowiłam podpytać Anabiego o początki jego tatuatorskiej drogi, późniejsze sukcesy i o to, czy warto organizować seminaria dla początkujących tatuatorów.
W kolejnej odsłonie naszej rubryki młoda, wytatuowana i pełna energii ekipa z Poznania, która od razu pokazała na scenie, na co ją stać. Zespół powstał wiosną 2010. Inicjatywa założenia kapeli wyszła od Zegara i Filipa z Unity of Blood. Potem nawinął się Perła i bębniarz, który dość szybko odpadł. Następnie dołączył Siwy i Iks z Faust Again. W takim składzie zamieszali odpowiednio i wyszło 10 Fold. Na przełomie marca i kwietnia 2012 światło dzienne ujrzały cztery fajnie zagrane kawałki zespołu, które od razu znalazły się w sieci, a w czerwcu trafiły na split „Poland vs Holland” z Striking Justice, Manu Armata i Idol Falls. Lada chwila ukażą się na epce zespołu. W swoich tekstach 10 Fold szydzą z lansu i pozerstwa, z tzw. magister hadrcora czy napinania się w internecie. Jak sami podkreślają, ich przekaz można podsumować stwierdzeniem „my life, my crew, fuck you”. O muzyce i tatuażach rozmawiamy z Zegarem (Maciej Zegarek – bas), Iksem (Marcin Pałęcki – perkusja) i Perłą (Dawid Kaczmarek – wokal).
Od jakiegoś czasu w internecie zaczęły krążyć ciekawe portrety tatuatorów. Tych mniej i tych bardziej znanych. Głównie ze Śląska. Ich autor przedstawia artystów w ciekawy, oryginalny sposób, łącząc grafikę z fotografią. Nic dziwnego, że wziął się za taki temat, skoro jego pasją są fotografia i tatuaż. Połączył po prostu to, co kocha. Michał Sygut, bo o nim mowa, urodził się w 1981 roku w Siemianowicach Śląskich, gdzie mieszka do dziś. Skończył architekturę i fotografię. Zgodził się wziąć udział w drugiej edycji Body Art Convention (27-28 października, Pałac Kultury i Nauki, Warszawa), gdzie będzie kontynuował swój projekt fotografowania tatuatorów.
Na pytania dotyczące seminariów podczas zbliżającego się Wrocław Tattoo Konwent odpowiada jeden z prelegentów Aleksander „Shaman” Styś, na co dzień zajmujący się podwieszaniem ciała (Suspension Team Poland, Altered States), organizator dorocznych imprez poświęconych suspension oraz modyfikacjom ciała „Annual Suspension” i gospodarz pierwszego Wrocławskiego wieczoru performance pt. „Side Show Night”.
Postanowili połączyć hardcora z hip-hopem. Po kilkuletniej przerwie na scenie hc/punk zaskoczyli wszystkich i powrócili z całkiem nowym projektem. Nagrali płytę z warszawskim raperem, Vieniem z Molesty. Jak podkreślają, to muzyka ulicy, która łączy dwa nurty muzyczne, a jednocześnie dwa światy. Ale Way Side Crew, bo o nich mowa, nie lubią ograniczeń w muzyce, dlatego są w trakcie realizacji kilku kolejnych oryginalnych projektów.