
Tatuażem zajmuje się od 1998 roku. Zaczynała w domu i śląskich studiach tatuażu. Później, w 2006 roku poświęciła się macierzyństwu. Po czterech latach wróciła do zawodu i osiadła w Gdańsku. Do niedawna była częścią ekipy Pandemonium. Postanowiła się jednak usamodzielnić. Poza tatuowaniem najwięcej czasu poświęca swojej córce. Poza tym lubi rękodzieło i tworzenie czegoś z niczego. Uwielbia też remontować i majsterkować, naprawiać to, co się wydaje nie do naprawienia. Kocha taniec. Z Dorotą Jarecką rozmawiam między innymi o tym, jak kobieta radzi sobie w zdominowanym przez mężczyzn świecie tatuatorskim.