Fast Forward to zespół, który zaistniał na polskiej scenie hardcore/punk już dość dawno. Do tej pory nie było o nim zbyt głośno, choć cały czas funkcjonował. Kojarzony często z melodyjnym graniem spod znaku kalifornijskiego punk rocka, sam zespół podkreśla swój związek ze sceną i przywiązanie do idei DIY. Aż dziw bierze, że w kraju, gdzie olbrzymią popularnością cieszą się zespoły typu H2O czy Ignite, podobnie grające polskie zespoły można policzyć na palcach jednej ręki. Jednym z nich jest Fast Forward, który nakładem Spook Records wydał właśnie płytę „At The Peak”.
Włączając tę płytę, byłem bardzo ciekaw, co usłyszę. Pierwsze dźwięki przywiodły mi na myśl Coalition, a po wejściu wokalu – 100 Inch Shadow (zapewne z powodu tego samego wokalisty :). Fast Forward to bowiem wszystko co najlepsze z tamtych dwóch znakomitych zespołów – radość, zaangażowanie, niebanalne melodie i świetne chórki. Już od pierwszych dźwięków rozpoczynającego płytę kawałka „Footsteps” czuć emocje muzyków włożone w grę. Noga sama zaczyna podskakiwać w rytm muzyki. I tak jest już do końca płyty.
Krążek jest dopracowany od początku do końca. Dużo melodyjności bez pozbawiania muzyki pazura. Do tego chórki, świetnie akcentujące poszczególne kawałki i dodające całości powera, który będzie zapewne świetnie widoczny na koncertach zespołu (niestety nie miałem okazji widzieć ich jeszcze na żywo).
Teksty wokalista wyśpiewuje po angielsku. Tu akurat nie jest wadą, choć ja osobiście wolałbym usłyszeć taką płytę w ojczystym języku i czekam na taką z niecierpliwością. Teksty raczej osobiste, o tym, co dzieje się wokół i co jest ważne w naszym życiu.
Ogólnie płyta jak dla mnie rewelacyjna. Świetnie nagrana i zrealizowana przez Czaję w PMA Studio. Pozostaje pogratulować i czekać na koncerty oraz kolejne wydawnictwa.
Ernest
Ocena: 5/5
„At The Peak”:
1.Footsteps
2.Time After Time
3.Better Off
4.Wasting My Time
5.Slow Down
6.Still Not Ready
7.Up To Me
8.At The Peak
9.Make Up Your Mind
10.What Is Worth…
11.Too Late