Skontaktuj się z nami!   +48 511 991 135

Hard Work z wizytą w Londynie [ZDJĘCIA, WIDEO]


17 listopada zespół Hard Work ze Śląska miał okazję zagrać w Londynie. Kapela promowała tam swoją najnowszą płytę “Nic nie trwa wiecznie”, która ukazała się 1 czerwca tego roku nakładem Hardcore Tattoo Records.

Za całe zamieszanie w Londynie odpowiedzialna była ekipa BPC, Polaków mieszkających na stałe w Londynie, składająca się z Pabla, Kuby i Shaki. BPC to nic innego jak Bloody Polacks Crew, czyli załoga przeklętych Polaków. Chłopaki śmieją się jednak, że skrót oznacza też Budyń Piana Czekolada oraz Big Polish Cocks! Także jest tyle znaczeń skrótu BPC, ile pomysłów! 😉 Chłopaki z BPC zaczęli ogarniać koncerty w maju 2017 r. Na pierwszy ogień poszła Schizma z Bydgoszczy. W międzczasie na organizowanych przez nich imprezach zagrali m.in. Spider Crew, Dead Man’s Chest czy 1125 ze Złotowa. Hard Work był trzecią kapelą z Polski, a sobotni koncert – siódmą imprezą organizowaną przez BPC.

Imprezę rozpoczęła hardcorowa kapela Ballkick, w której udziela się czterech Polaków i Hiszpan, w tym dwie osoby z ekipy BPC – Kuba na wokalu i Shaka na basie. Zespół istnieje nieco ponad rok i był to dopiero ich czwarty koncert, ale zabrzmieli rewelacyjnie. Co ciekawe, był to ich pierwszy występ w obecnym składzie. Hiszpan Diaz, oryginalnie basista kapeli Jawless, grał wcześniej w Ballkick na perkusji. Kiedy jednak do składu dołączył Wojtek, który lepiej czuje się za bębnami, zajął miejsce Diaza, a ten gimnastykuje się teraz na scenie z gitarą. Na drugiej gitarze gra Andrzej, były gitarzysta nieistniejącej już kapeli Hard Case. Dołączył do Ballkick na bodajże trzeciej próbie, ale jak podkreśla reszta zespołu od razu zmienił brzmienie bandu. Również Kuba nie od razu sięgnął po mikrofon. Najpierw próbował swoich sił na gitarze, ale jak sam twierdzi już po kilku pierwszych próbach wiadomo było, że na tym instrumencie kariery scenicznej nie zrobi. Chłopaki podkreślają, że nadal się uczą gry, choć na koncercie w Londynie zupełnie nie było tego słychać.

Gwiazdą wieczoru był niewątpliwie Hard Work. Ślązaków nikomu z polskiej sceny hardcore/punk przedstawiać nie trzeba. Jak się okazuje mają niemałą publikę nie tylko u nas w kraju, ale też w Londynie, choć w większości jest to Polonia. Nasi rodacy nie zawiedli i przyjęli nas w Anglii bardzo ciepło. Ekipa BPC ugościła nas na najwyższym poziomie, a reszta dopingowała Ślązaków pod sceną. Widać było, że publika odrobiła zadanie domowe i nauczyła się tekstów z nowej płyty! 🙂 Nieduży, klimatyczny klub Black-In-White szybko się zapełnił. Zabawa była świetna! Zarówno na samych koncertach, jak i w przerwach – na zewnątrz klubu, przy barze czy przy merchu.

Tego dnia zagrały jeszcze trzy kapele z Londynu – Injury Time, Low Rollers i Hope Through Hostility.

Galeria zdjęć z wyjazdu Hard Work i części koncertów. Za zdjęcia spod sceny podziękowania w stronę: Darek DrLens i Majkel Berger:

Galeria zdjęć z koncertów autorstwa Roman Zuzka Zoe Laris:

Losowe zdjęcia

dsc_0652 anubis_tattoo_chorwacja_20120405_1340340542 deadi_-_9th_circle_tattoo_20090917_1967881341 maciek_heczko_piotrek_hryniw_20110708_2000949028 frontside_knock_out_festival_krakw_2009_20090713_1529258280 dust_n_brush_20110919_1395258112 soul_control_20110815_1194583158 tattoofestival_d_2011_20110223_1431929328 1_Image00016