Jednym z artystów docenionych podczas ostatniej konwencji tatuażu w Berlinie był David Laszlo z niemieckiego studia Reinkarnation, który zdobył II miejsce w kategorii Tatuaż Mały. To stosunkowy młody stażem tatuator, który ciągle się rozwija. Najbardziej lubi tworzyć prace realistyczne i portrety, nieważne czy czarno-szare czy kolorowe.
David tatuuje od dziewięciu lat. Początkowo podróżował po Stanach Zjednoczonych, tatuując jedynie od czasu do czasu. W maju 2002 roku dostał swoją pierwszą pracę w studiu tatuażu w Panama City na Florydzie. Po dwóch latach wrócił do Europy i zatrudnił się w niemieckim Stigmata Inc. Trzy lata później razem z Gilem Zekri otworzyli studio Reinkarnation, gdzie David pracuje do tej pory.
Tatuator przyznaje, że często szuka inspiracji w pracach innych artystów, takich jak Boris, ZSolt Sarközi, Kari Barba, Jason Cue, Robert Hernandez czy Guy Aitchison.
Na co dzień David Laszlo jest szczęśliwym tatą. Chciałby spędzać więcej czasu ze swoją 4,5-letnią córką. Tatuator pilnie uczy się też języka hiszpańskiego. W przyszłości planuje bowiem zamieszkać z rodziną w Hiszpanii.
– Tatuowanie to jedna z najlepszych rzeczy, jakie przytrafiły mi się w życiu – podkreśla Laszlo.