Całkiem niedawno miał premierę debiutancki krążek toruńskiej załogi Core Ball. To niezbyt liczna, bo tylko 3-osobowa ekipa. Jednak nie wielkość zespołu się liczy, a to co robią. A grają porządny hardcore/punk. Od początku do końca płyty nie ma zmiłuj! Chłopaki łoją, jak się patrzy. Na próżno szukać tu jakiś naleciałości metalu, downbeatu czy rozbudowanych melodii. I dobrze. Dzięki temu cały materiał jest surowy, szczery i prawdziwy. Broni się energią i zaangażowaniem. Słychać tu wyraźną inspirację starą amerykańską szkołą hc. Core Ball wyciągają z niej wszystko, co najlepsze.