
„Zbliżała się 25. rocznica powstania Dezertera. Aż nie chciało mi się wierzyć, że tyle czasu zajmuję się muzyką. Gdyby ktoś mnie spytał przed rokiem ’81, czy jestem w stanie nauczyć się grać na perkusji i robić to przez tyle lat, pewnie bym kogoś takiego wyśmiał…” W tym roku mija już 30-lecie istnienia Dezertera. Przez tyle lat trochę ciekawych historii się nazbierało. Nie są to opowieści o imprezach, alkoholu, narkotykach i seksie. Dezerter był i jest zespołem zaangażowanym w to co robił i dość konsekwentnym w działaniu. I właśnie to pokazuje książka Krzysztofa Grabowskiego „Dezerter – poroniona generacja”.