
Do Polski wracają chłopaki z Biohazard – w oryginalnym składzie i z repertuarem obejmującym pierwsze płyty!
To drugi w tym miesiącu w Warszawie duży koncert kapeli z nurtu NYHC, łączącej ze sobą środowiska hc z metalowymi, a nawet hiphopowymi. Podobnie jak Madball, panowie z Biohazard w latach 90. podpisali kontrakt z Roadrunnerem i albumem “Urban Discipline” weszli na szczyty, by wkrótce wskoczyć jeszcze wyżej. “State of the World Address” wyszedł nakładem Warnera, a “New World Disorder” – Mercury Records. W nowym milenium formacji szło słabiej, zaczęły się rozmaite problemy, sukces przygasł i gdzieś koło 2006 roku ekipa się rozpadła. Ale ostateczne rozpady supergrup nigdy nie są ostateczne. Chcecie zobaczyć Evana Seinfelda – wokalistę, żyda (z Gwiazdą Dawida na bebechu) i aktora porno (aka Spyder Jonez) – z chłopakami w akcji (stricte muzycznej)? Walcie do Stodoły. Zróbmy wielki chlew! [fig]
Klub Stodoła, Warszawa, ul. Batorego 10
piątek, 28 listopada start: 20.00
Źródło: aktywist.pl