27 kwietnia w krakowskim klubie Imbir odbył się koncert francuskiej grupy Ejectes. Mimo iż ska nie jest moim numerem jeden, jeżeli chodzi o muzykę, to ten zespół akurat bardzo lubiłem. Idąc na koncert, spodziewałem się niskiej frekwencji. W szczególności, że dzień wcześniej w tym samym klubie grało The Toasters, a jeszcze wcześniej Vespa. I tak było. Publika nie dopisała. Braki były też w samym zespole, z około 10 jego członków na scenie znalazło się raptem trzech. Mimo to koncert i tak można zaliczyć do udanych.