„Analogsi po niezbyt udanych „Miejskich opowieściach” nie dali długo czekać na kolejny krążek. Wiele osób po tamtej płycie postawiło krzyżyk na zespole nie wierząc, że jest w stanie wrócić do dawnej formy. Czy udało im się to na nowej płycie „Taniec cieni”?” – relacja najnowszej płyty zespołu The Analogs.
Kategoria: Recenzje
“Maldicion”, pierwszy album zespołu z mocno międzynarodowym składem, to 12 pełnych energii utworów. Płyta jest, jak sugeruje nazwa zespołu i tytuł wydawnictwa (z hiszpańskiego “maldicion” znaczy przekleństwo), pełna walki i bólu. Od pierwszego utworu dostajemy szybkie tempo, w którym nie brakuje melodii – pisze Ernest o najnowszej płycie zespołu The Fight.
Drugi świeżutki krążek w dorobku ziomków ze śląskiego Mikołowa przekonał mnie, iż trafna jest stara maksyma „cudze chwalicie, swego nie znacie” – pisze Rafcyk o płycie „The Struggle Continues” zespołu Stone Heart.
“Raised Fist kazali nam czekać na nowe wydawnictwo aż trzy lata, lecz okres ten został wynagrodzony wiernym fanom przepięknym albumem zatytułowanym „Veil Of Ignorance”. Piąty już krążek w historii tej szwedzkiej kapeli nie przynosi większej zmiany w charakterystycznym dla nich stylu, lecz w warstwie muzycznej jest nieco bardziej łagodny i melodyjny od poprzednich” – pisze Rafcyk o najnowszym wydawnictwie Szwedów.
„Po bardzo średnim występie Billy The Kid w katowickim Marchołcie 31 października, naszła mnie refleksja, aby powrócić do studyjnego albumu i skrobnąć parę zdań o tej zacnej, młodej ekipie. Muzyka chłopaków z Kostaryki jest wypadkową hardcora i beatdownu, okraszona dodatkowo sporą dawką rapu” – pisze Rafcyk o debiutanckiej płycie ekipy z Kostaryki – „Esta Ciudad Ardera”.
„Ekipa Karla Buechnera w umiejętny sposób łączy nową szkołę straight edge hardcore z metalem, vegańskim przekazem, tematyką praw zwierząt i rozpolitykowanymi tekstami. Paroletnie „zawieszenie broni” (w tym wypadku instrumentów do masowego wytwarzania hałasu) wyszło chłopakom na dobre” – pisze Rafcyk o nowej płycie Earth Crisis „To The Death”.
“Porównywanie „Axe To Fall” do starszych płyt nie ma żadnego sensu, ponieważ chłopaki ewoluują w zaskakującym tempie. Dla mnie ten krążek jest jakby kontynuacją i rozbudową innowacyjnego „Jane Doe” i rewelacyjnego „No Heroes” – pisze o najnowszej płycie zespołu Converge Rafcyk, który obejmuje w swoje władanie dział Recenzje na Hardcore Tattoo.
Zapraszamy do regularnego odwiedzania działu.
Na naszych oczach punk rock z muzyki „wkurwionych gówniarzy” staje się muzyką „zdegustowanych czterdziestolatków”. Rewelacje tego typu sugerują „Prawdziwi władcy prądu” – drugi album gliwickiego Whitmana. Trzech podtatusiałych punkowców (plus dzieciak z castingu na perkusji), których nie wpuszczono by nawet na widownię programu „Jak oni śpiewają”, uparcie kultywuje tak niepraktyczne cechy twórczości słowno-muzycznej jak bunt i inteligencja, w tak niemodnej formie jak punk rock.
Po dwóch wydanych własnym sumptem demówkach, ukazał się pierwszy studyjny materiał Dead Yuppies – zespołu, który z powodzeniem podtrzymuje chlubne tradycje wrocławskiego punk rocka.