W pierwszy weekend maja 2012 odbyła się druga edycja Copenhagen Ink Festiwal. Konwent tatuażu w Kopenhadze jest reklamowany jako jedna z największych tego typu imprez w północnej Europie. I coś w tym jest. Na Ink Feście pojawiło się około 150 artystów, jak na przykład Nikko Hurtado, Carlos Torres czy Bob Tyrrell, a sama hala była w stanie przyjąć osiem tysięcy zwiedzających.
Kategoria: Artykuły
Tego w Polsce jeszcze nie było. Prawdziwe Muzeum Tatuażu z kilkuset eksponatami związanymi z tą tematyką. Przyjrzeliśmy się z bliska przygotowaniom do otwarcia. A to już niedługo, bo pod koniec czerwca.
Miało być spotkanie znajomych i kilku zaprzyjaźnionych studiów, a wyszła lokalna impreza, ale na sporą skalę. W sobotę, 5 maja w ciągu kilku godzin przez Miejski Dom Kultury „Batory” w Chorzowie przewinęło się aż 400 osób. TattooMania zdecydowanie pokazuje, że na Śląsku brakuje imprezy tatuatorskiej z prawdziwego zdarzenia.
Impreza w Gdańsku ma swoją młodszą siostrę – Wrocław Tattoo Konwent. Klimatyczne mury, dawka dobrej muzyki, dużo ciekawych studiów tatuażu, sporo atrakcji i wszechobecny luz, a jednocześnie dobra, sprawna organizacja. Tak scharakteryzować można zarówno konwent w Gdańsku jak i we Wrocławiu. Nowa impreza ma szanse na stałe wpisać się w kalendarium polskich imprez tatuatorskich, tym bardziej, że już pierwsza edycja okazała się sporym sukcesem.
25 i 26 lutego odbyła się druga edycja międzynarodowej konwencji tatuażu w Budapeszcie. Tak jak w ubiegłym roku postanowiliśmy odwiedzić to piękne miasto i imprezę. Jak zwykle nie zawiodła pogoda. W Polsce zimno i śnieg, a tam słońce i 12 stopni na plusie. Na tym jednak podobieństwa do poprzedniego roku się kończą. Sytuacja w kraju jest bowiem całkiem inna. Na pewno mocno widać kryzys. Mało ludzi na ulicach, puste witryny. Po części dzieje się tak pewnie przez dziwne, prawicowe rządy wprowadzające jeszcze dziwniejsze prawo. Bo czy ktoś słyszał o wysokim mandacie (200 euro) za złamanie zakazu bycia bezdomnym lub wybieranie resztek żywności ze śmietnika? Absurd.
Nieprzespane noce, bolący kręgosłup, dzwoniący non stop telefon, tysiące pytań, na które trzeba znać odpowiedź i problemy, które pojawiają się znikąd, a ty musisz jak najszybciej znaleźć rozwiązanie. Do tego nie masz czasu zjeść, napić się i usiąść. Organizacja konwencji tatuażu nie jest łatwa. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. Jednak satysfakcja z wykonanego zadania nie da się porównać z niczym innym!
„Czym dla was jest body piercing? Dla jednych zapewne posiadaniem jakiejś fajnej ozdoby w ciele, dla drugich zrobieniem komuś tej ozdoby. Niby proste, ale chyba jednak nie do końca. Bo body piercing to coś więcej niż kolczyki… Odważę się użyć określenia, że jest to niedoceniana forma sztuki, którą możemy zaprezentować na ciele. Wiem, że wielu piercerów i amatorów kolczyków się ze mną zgodzi” – pisze Ahmyt, piercer ze studia Silesia Tattoo, jeden z wystawców Body Art Convention 2011.
W 150. rocznicę śmierci Utagawy Kuniyoshiego, japońskiego artysty nurtu ukiyo-e, Muzeum Narodowe w Krakowie organizuje wystawę jego prac. Jej celem jest przedstawienie twórczości jednego z najznakomitszych artystów drzeworytu. W Kamienicy Szołayskich pokazanych zostanie około 100 prac.
Trudno nie poznać go po jego pracach. Rysunki składające się z geometrycznych figur przypominają dziecięce szkice kredką. Tak też powstają. Są proste, a jednocześnie niezwykle oryginalne. I coraz więcej osób decyduje się, żeby przenieść je na skórę. Bohaterem kolejnej części cyklu, w którym prezentujemy wystawców ze zbliżającej się konwencji tatuażu w Warszawie – Body Art Convention, jest Gepas. Ten oryginalny artysta, twórca abstrakcyjnych geometrycznych prac, które nazywa formikami, jest też autorem jednego z trzech oficjalnych plakatów warszawskiej konwencji.
Żeby robić koszulki, porzucił karierę inżyniera i dobre pieniądze. Dziś nie zawsze starcza mu na gaz i prąd. Ale nie żałuje swojej decyzji. Robi to, co lubi. Pracy Olka Bałasza, twórcy marki Ebola, przyjrzała się Katarzyna Ponikowska. W obiektywie uchwycił go Janek Hubrich.